Pozycjonowanie w Belgii

W Belgii mieszka ponad 11,5 mln osób, 93% z nich ma dostęp do Internetu. To bardzo rozwinięty kraj pod względem gospodarczym, podzielony na trzy autonomiczne regiony: Brukselę, Flandrię i Walonię. Myśląc o SEO, warto także pamiętać o urzędowych językach, wśród których wymienić można: niemiecki, francuski i niderlandzki. Mimo niewielkiego obszaru i ludności, Belgia jest niezwykle atrakcyjnym rynkiem dla biznesu e-commerce.

Statystyczny Jan Modaal (polski Jan Kowalski) korzysta z sieci głównie przy pomocy urządzeń mobilnych, a konkretnie (dane za marzec 2022 roku):

• telefonu komórkowego (68,34%),
• komputera (20,48%),
• tabletu (10,65%).

Zgodnie z trendem krajów zachodnich, Belgowie z roku na rok coraz bardziej preferują przeglądanie Internetu za pomocą smartfonów. To zaś ma swoje przełożenie także na wykorzystanie social mediów, wśród których w Belgii znaczący udział ma Facebook:

• Facebook (61%),
• Pinterest (27%),
• Twitter (6%),
• Instagram (2%),
• YouTube (2%).

Jeżeli zaś chodzi o użytkowane systemy operacyjne, to ich rozkład również zależy od popularności kanału “mobile” i przedstawia się następująco (dane za marzec 2022):

• Android (44,46%),
• Apple OS (37,75%),
• Windows (17,49%).

Belgowie doceniają produkty i ofertę usług “skrojonych na miarę”, to znaczy dopasowanych do ich oczekiwań, uwzględniających lokalną kulturę, przepisy, czy język z jakiego korzystają na co dzień. Infrastruktura cyfrowa w Belgii cały czas się napędza, Bruksela będąca siedzibą unijnych instytucji, nie przypadkiem nazywana jest stolicą Europy. To rynek, gdzie zakupy on-line rokrocznie rosną, także dzięki rozbudowanemu systemowi infrastruktury logistyczno-transportowej. Reasumując, Królestwo Belgii to jedna z najwyżej rozwiniętych gospodarek świata, gdzie na pewno warto zaistnieć! 

Rynek e-commerce w Belgii

Belgia zajmuje 24. miejsce pod względem wielkości handlu elektronicznego na świecie! W 2020 roku ich przychody osiągnęły poziom 7 miliardów dolarów amerykańskich, wyprzedzając choćby Arabię Saudyjską. Co ważne, Belgia dopiero się “rozkręca”. Chodzi o to, że ich rynek e-commerce, mimo że już jest silny, właściwie zaczyna się teraz zagospodarowywać. Wcześniej konsumenci najczęściej korzystali z holenderskich e-sklepów, nie pomagał także rządowy zakaz pracy w nocy, który przekładał się na opóźnienia w dostawach produktów.

Belgowie cenią sobie wygodę, jaką umożliwiają zakupy w sieci. Mogą nabywać niezbędne produkty w atrakcyjnych cenach bez wychodzenia z domu. Wśród najpopularniejszych e-sklepów nadal jeszcze nie ma ich rodzimych przedstawicieli. TOP 5 e-commerców w Belgii to zagraniczni gracze:

• Amazon (USA),
• Coolblue (Holandia),
• Bol.com (Holandia),
• Zalando (Niemcy),
• MediaMarkt (Niemcy).

Na dalszych miejscach znajdziemy już belgijskie firmy, wśród których warto wspomnieć choćby o Vente-Exclusive, Vanden Borre, ZEB oraz Schoenen Torfs.

Przy okazji powyższych sposobów opłacania zakupów on-line, należy wspomnieć o Bancontact, czyli karcie z debetem natychmiastowym, którą posiadać mogą tylko mieszkańcy Belgii.

Odnośnie dostawców, wskazać można dwóch pocztowych – najpopularniejszy belgijski BPost oraz holenderski PostNL. Zajmują one dwa skrajne miejsca na podium, a pomiędzy nimi uplasował się znany na całym świecie kurier DHL.

Dlaczego warto rozpocząć promocję swojego biznesu w Belgii?

Belgijski rynek e-commerce w światowych rankingach znajduje się tuż za norweskim, a jak to już zostało wspomniane, wyprzedza choćby Arabię Saudyjską. Jego przychody z roku na rok rosną, a dynamikę wzrostu zalicza się do tych najszybszych, wśród rejestrowanych na naszym globie. Warto wsiąść do tego pociągu, tym bardziej że Belgowie są otwarci i przyzwyczajeni do zagranicznych dostawców.

Jeżeli chodzi o badany poziom oszustw, wśród internetowych konsumentów, to wynosi on w Belgii tylko 1% i jest jednym z najniższych w Europie. Ma to związek z licznymi systemami zabezpieczającymi transakcje w sieci. Belgowie w porównaniu do Niemców zdecydowanie przychylniej są nastawieni do autoryzacji zakupów on-line przy wykorzystaniu metod z zakresu 3D Secure. Samych sprzedawców zaś zrzesza się w grupach sklepów godnych zaufania jak np. BeCommerce, czy SafeShops.be.

Powyższe także ma wpływ na niezwykle niski poziom zwrotu środków (choćby za nietrafione zakupy). Ten poziom wynosi 0,03%, a jego niską wartość wiązać należy także z brakiem możliwości chargebacku, przy okazji dokonywania płatności za pośrednictwem popularnej karty belgijskiego Bancontactu.

Biorąc pod uwagę, że belgijski rynek e-commerce cały czas się rozwija, jest przyzwyczajony do zagranicznych dostawców, Internet jest powszechny, a gospodarka podąża zgodnie ze wzrostowym trendem, szkoda byłoby nie skorzystać z takiej okazji. Jeżeli planujemy ulokowanie swojego biznesu poza granicami Polski, to Belgia powinna być w zestawieniu krajów z dopiskiem “obligatory” lub “must have”.

Link Building w Belgii

W Belgii podobnie jak w większości krajów, gdzie rządzi Google liczy się wysokojakościowy Link Building. W tym królestwie należy także pamiętać o lokalnym pozycjonowaniu. Belgowie szukając interesujących ich produktów rozglądają się w okolicy swojego miasta, czy nawet dzielnicy. Oczywiście wygląda to trochę odmiennie dla poszczególnych regionów, korzystających w mniejszym lub większym stopniu z języka francuskiego, niderlandzkiego, czy niemieckiego. Ma to swoje przełożenie także na kulturę i zwyczaje danej społeczności.

Dobrze jest oczywiście dywersyfikować linki i umieszczać je np. na niekomercyjnych walońskich lub flamandzkich serwisach internetowych. Dzięki temu zyskamy na wiarygodności, a nasza witryna będzie miała większe szanse, aby szybciej dostać się na szczyt wyników wyszukiwania, nawet dla tych najbardziej konkurencyjnych słów kluczowych.

Ważnym uzupełnieniem są także jakościowe wpisy na blogach, a także aktywność i wsparcie pochodzące z mediów społecznościowych. Link Building w Belgii na pewno jest złożonym i wymagającym procesem. Dzięki jednak wiedzy oraz doświadczeniu naszych Takumich 匠, ten niezwykle atrakcyjny rynek, stoi przed Państwem otworem!