ROI – co to jest?
Każdy przedsiębiorca prowadzący biznes (zwłaszcza e-commerce) powinien mierzyć, czy nakłady poniesione na inwestycje są opłacalne. Monitorując opłacalność inwestycji w prosty sposób można zmierzyć, czy budżet przeznaczony na działania reklamowe jest efektywnie wydawany.
Do tego niezbędnym wskaźnikiem będzie właśnie ROI.
O czym mówi wskaźnik ROI i dlaczego warto go mierzyć?
ROI (Return on investment) – zwrot nakładów poniesionych na inwestycję. Wskaźnik ROI mówi nam jaki zysk generuje nam każda wydana złotówka. Bardzo często wykorzystywany jest do mierzenia efektywności działań z zakresu marketingu efektywnościowego, czyli Performance Marketingu, ale także SEO. W praktyce jest tak, że różne kampanie mogą przynosić różne poziomy zwrotu, dlatego warto ich efekty mierzyć na bieżąco – i podejmować działania optymalizacyjne.
ROI obliczamy:
ROI = zysk netto/ całkowite nakłady inwestycyjne x 100
Wskaźnik podawany jest w procentach.
Jak interpretować wartość wskaźnika?
Dodatni wskaźnik mówi nam o rentowności inwestycji – jeżeli ROI wyjdzie nam na poziomie 80% oznacza to, że z każdej wydanej złotówki otrzymujemy 0,80 groszy zysku.
W ujęciu tym niezwykle istotne jest to, aby uwzględnić wszystkie realnie poniesione koszty (a precyzyjniej mówiąc nakłady, gdyż jak wiemy nie każdy nakład jest bezpośrednio kosztem, np. zakup środka trwałego), a nie tylko budżet reklamowy. Wówczas wskaźnik pokaże nam realny zysk.
Ujemny – jeżeli wskaźnik ROI jest ujemny, oznacza, że nasza inwestycja nie jest opłacalna.
ROI, a poziom konwersji – w celu dokładnego mierzenia wskaźnika ROI bardzo istotne jest również mierzenie poziomu konwersji z prowadzonych działań, np. najlepiej konwertujące słowa kluczowe, kampanie, zakupy, rejestracje – to co jest dla nas najważniejsze z punktu widzenia biznesowego. Śledzenie konwersji pozwoli określić rentowność słowa kluczowego, kampanii oraz określić współczynnik konwersji i koszt konwersji – w tym celu można wykorzystać bezpłatne narzędzie analityczne Google Analytics.
Przykład:
Sklep internetowy sprzedający artykuły dla zwierząt wygenerował zysk netto ze sprzedaży na poziomie 10 000 zł. Do tego poniósł koszty związane z reklamą Google Ads w wysokości 3000 zł oraz koszty dostawy na poziomie 2000 zł.
ROI = 10 000 /5000 x 100
ROI = 200% – oznacza to, że na każdy zainwestowany 1000 zł przypada dodatkowe 2000 zł zysku.
ROI a ROAS – różnice
Mówiąc o wskaźniku ROI, warto również wspomnieć o wskaźniku ROAS, który mówi nam jaki jest zwrot kosztów poniesionych na reklamę. W odniesieniu do ROI daje on „węższy pogląd”, ponieważ pokazuje jedynie zwrot kosztów poniesionych na reklamę. Nie uwzględnia kosztów w szerszej perspektywie, dlatego ROI jest bardziej precyzyjny.
Jak obliczyć ROAS?
ROAS = Przychody/ koszty x 100.
ROI, czy ROAS?
Warto mierzyć i monitorować oba wskaźniki. ROAS da nam kontrolę nad kosztami kampanii, natomiast ROI pozwoli nam zmierzyć, czy działania są rentowne i czy warto nadal w nie inwestować. Stały monitoring obu wskaźników pozwoli spojrzeć z szerszej perspektywy na prowadzone działania reklamowe.
Podsumowanie
ROI = zysk z reklamy,
ROAS = przychód z reklamy.
ROI zdecydowanie warto mierzyć na bieżąco. Prowadząc sprzedaż w internecie, inwestując w działania reklamowe, będziemy mieli stały nadzór nad efektywnością kampanii, będziemy wiedzieli ile zysku generują nam działania reklamowe – co będzie miało realny wpływ na rozwój naszego biznesu oraz wzrost sprzedaży.
Teresa Herok oprócz działań z zakresu new business zajmuje się również koordynacją interdyscyplinarnych projektów z zakresu marketingu, a także wspiera obsługę kluczowych Klientów firmy.
Posiada 10-letnie doświadczenie w branży finansowej. Od 2013 zajmuje stanowiska managerskie. W tym czasie efektywnie realizowała cele sprzedażowe, motywowała i wspierała pracowników, a także skutecznie zarządzała wieloosobowym zespołem. Wcześniej związana była z PKO BP, ING BANK Śląski czy Nordea Bank Polska. Teresa jest absolwentką Politechniki Gdańskiej, na której ukończyła zarządzanie i ekonomię. Swoje umiejętności managerskie zdobyła natomiast w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!